Filip Mareš będzie miał w sobie to zwycięskie uczucie oraz większą pewność siebie, gdy w przyszłym miesiącu ponownie stanie do walki w Rajdowych Mistrzostwach Europy podczas Rajdu Wysp Kanaryjskich. 31-letni Czech odniósł zwycięstwo w swojej domowej rundzie FIA European Rally Trophy na początku tego miesiąca, pokonując przy okazji byłego mistrza ERC i wielokrotnego zdobywcę tytułu krajowego, Jana Kopeckiego.
Walka była naprawdę zacięta od pierwszego etapu i byłem bardzo zadowolony z naszego tempa w weekend” – powiedział Mareš po swoim triumfie w Kowax Valašská Rally ValMez u boku pilota Radovana Buchy. Jedynym momentem, w którym traciliśmy więcej czasu do naszych głównych rywali, była końcówka pierwszego dnia. Zaryzykowałem z pełnym wyborem opon na mokro i ostatnie dwa etapy były całkowicie suche. Byliśmy jedyną załogą z tym pakietem, ale mimo tej wady poradziliśmy sobie całkiem nieźle.
Niedziela była dość jasna pod względem doboru opon, ponieważ ciągle padał deszcz. Udało nam się rozszerzyć przewagę nad Kopeckim w porannej pętli dzięki dwóm zwycięstwom etapowym. To był dla nas naprawdę dobry początek dnia, a nasz główny cel został w pełni zrealizowany. Rozpoczęliśmy również naszą oficjalną współpracę z Pirelli Czechy w najlepszy możliwy sposób i bardzo się z tego cieszę. Nasze opony spisywały się bardzo dobrze przez weekend
Powiedział Mareš
Mareš, którego Škoda Fabia Rally2 Evo jest przygotowywana przez zespół PMX Rally Management i prowadzona przez ACCR Entry Engineering, nadrabia zaległości w walce o tytuł ERC po frustrującym rajdzie Serras de Fafe, Felgueiras, Boticas, Vieira do Minho e Cabeceiras de Basto
Mam nadzieję, że te asfaltowe kilometry [z Kowax Valašská Rally ValMez] pomogą nam walczyć o najlepszy wynik [w Rally Islas Canarias
Dodał