Oliver Solberg zwycięzca ubiegłorocznej edycji Bauhaus Royal Rally of Scandinavia będzie tym razem miał niezwykle doświadczonego rywala jaki jest jego ojciec Petter. Jest to zarówno walka nie pokoleń, ale także walka wieków i technologii jaka w tym okresie się zmieniła.
Petter Solberg ogłosił w zeszłym tygodniu, że wystartuje w przyszłym miesiącu w szwedzkiej rundzie ERC za kierownicą tego samego Volkswagena Polo R5, którym w zeszłym roku wygrywał jego syn Oliver.
To był mój pomysł. Oczywiście, teraz jestem w Skodzie, nie mogę prowadzić samochodu, którym jeździłem w zeszłym roku, więc powiedziałem tacie: No dalej! Bierz Polo, jedź i baw się dobrze!”. Nie trzeba było długo go przekonywać. A kiedy już wszystko było już uporządkowane, wiedziałem, że muszę znaleźć sposób, aby pojechać w tym samym wydarzeniu i przeciwko niemu.
powiedział Oliver
To nie pierwsza konfrontacja Solbergów. W 2019 roku rywalizowali w Rajdzie Walii w parach Polo R5. W tym przypadku zwyciężył Solberg senior, wygrywając WRC2 i zajmując w sumie 10. miejsce
Oliver Solberg regularnie startuje w WRC2 i obecnie zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji.
Może nadszedł czas na zemstę. Poważnie, naprawdę miło będzie rywalizować z moim ojcem w kolejnej imprezie. Oczywiście ciekawie będzie spojrzeć na czasy i tak, prawdopodobnie kiedy dojdę do końca etapu, jego będzie pierwszym, którego będę szukać. Minęło pięć lat, odkąd wziąłem udział w Rajdzie Wielkiej Brytanii i od tego czasu nic. Prędkość w mistrzostwach jest niesamowita i nie można jej tak po prostu włączyć. Myślę, że potrafi być szybki. Przez zimę trochę razem jeździliśmy i nadal to ma, nadal jest na właściwym poziomie.
wyjaśnił Solberg Senior
Oprócz Solbergów do ekipy ERC dołączył kolejny zdobywca mistrzostw Szwed: Johan Kristoffersson. Sześciokrotny mistrz świata w Rally Crossie w ostatniej chwili podjął decyzję o wystartowaniu w lokalnej rundzie ERC i rywalizacji w Volkswagenie Polo GTI R5 należącym do jego rodzinnego zespołu. Kristoffersson ponownie połączył siły z byłym pilotem Stigiem Rune Skjærmoenem.
Od pięciu lat nie brałem udziału w leśnych rajdach szutrowych, więc oczekiwania są niskie. Miło byłoby się odpowiednio przygotować, ale po prostu nie ma na to czasu, więc przyjmiemy to po swojemu pochodzi. Dla odmiany nadal fajnie jest być słabszym.
przyznał Kristoffersson