Ferenc Vincze może uważać iż sezon 2023 był niezwykle wyjątkowy, co zaowocowało sukcesem nie tylko w rodzinnych rajdach ale także w Rajdowych Mistrzostw Europy, gdzie w ostatniej rundzie udało mu się uzyskać drugie miejsce.
Sam kierowca wyraził się podczas rozmów z dziennikarzami, że jego ostatnie osiągnięcie można opisać w dwóch słowach „idealne zakończenie” mimo problemów zdrowotnych bezpośrednio przed rajdem.
Chcieliśmy zająć miejsce w pierwszej piątce na weekend, ale niestety mój pilot Nándi [Nándor Percze] i ja zachorowaliśmy tuż przed startem. Przez cały rajd mieliśmy ze sobą leki, ale nie był to łatwy sposób na uzyskanie dobrych czasów etapowych. W końcu wszystko się połączyło, dobrze rozpoczęliśmy kwalifikacje i już na pierwszej pętli w sobotę zobaczyliśmy, że mamy szansę na podium. Udało nam się uzyskać trzy najlepsze czasy etapowe, walczyliśmy z Madsem, ale nic nie ryzykowaliśmy
Kiedy dostrzegliśmy szansę na dobry wynik, chcieliśmy tylko stanąć na podium. Zrobiliśmy to i cały zespół jest bardzo zadowolony z tego wyniku. Po mistrzostwach Węgier było to idealne zakończenie naszego sezonu. Dzięki naszym partnerom, dzięki Nándiemu, dzięki zespołowi, wszyscy wykonali naprawdę dobrą robotę. Gratulacje dla Madsa, to była dobra walka i chociaż był trochę szybszy, podobała nam się ta walka. Bardzo mi przykro z powodu Mixi Csomósa, wykonał on niezwykłą robotę i naprawdę zasłużył na zwycięstwo. Nasz sezon już się zakończył i zaczynamy pracować nad rokiem 2024. Zobaczymy, czy będziemy mieli jakieś możliwości w przyszłym roku
powiedział Vincze