Foto - FIAerc
ERC

Wagner, muszę podnieść formę.

Simon Wagner dwukrotny mistrz Austrii i zawodnik który stawał na podium w Rajdowych Mistrzostwach Europy nie był w stanie zbyt wiele osiągnąć w rajdzie Serras de Fafe, Felgueiras, Boticas, Vieira do Minho i Cabeceiras de Basto nie bardzo słabe siedemnaste miejsce w klasyfikacji generalnej.

Austriak startował w barwach Eurosol Racing Team za kierownica nowego auta Skoda Fabia RS Rally2m jednakże jego niska pozycja startowa bardzo mu utrudniła przejazd pierwszego odcinka specjalnego w dość trudnych deszczowych warunkach. Zespół też na dodatek nie ułatwił kierowcy ścigania, gdyż otrzymał polecenie dojechania do mety bez jakiegokolwiek uszkodzenia auta, co spowodowało niezwykle ostrożne przejechanie odcinka.

Zdecydowanie nie było to tempo, jakiego oczekiwaliśmy i na które liczyliśmy, ale w końcu wiele się nauczyliśmy, a także o nowym samochodzie. Nie pomogło to, że mamy krajowe mistrzostwa z tym samochodem, więc musieliśmy go sprowadzić w jednym kawałku. Zobaczmy, czeka nas dużo pracy, ale Canarias to zupełnie co innego. Mam nadzieję, że tam będzie lepiej.

Wagner w minionym sezonie podczas rajdu Azorów zdobył podium i wielu liczyło, ze start w Portugalii będzie również owocny z dobrym wynikiem.

Osiągi na Azorach w zeszłym roku były dobre, ale ten rajd jest zupełnie inny w tych piaszczystych warunkach i widać, że trzeba przejechać wiele krajów, aby zobaczyć wszystko i wyciągnąć z tego wnioski. Cieszymy się, że jesteśmy na mecie i dziękujemy zespołowi oraz oponom Michelin. Poprawimy się i zobaczymy, co uda nam się osiągnąć na Wyspach Kanaryjskich

Podobne tematy