Szwedzki kierowca pokazał tempo, które rzucało wyzwanie wielu doświadczonym kierowcą we wszystkich trzech rundach ERC, w których brał udział w tym roku, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji generalnej na szutrze Rajdu Polski, co jest jego najlepszym dotychczas wynikiem.
Przebita opona wyrzuciła Kristenssona z czołówki trio na Łotwie, a wycieczka terenowa okazała się kosztowna podczas zeszłomiesięcznego Barum Czech Rally Zlín, ale kierowca Hyundaia i20 pozostaje pozytywnie nastawiony do swoich występów i już zaczął pracować nad swoimi planami na 2023 rok – które mogą obejmować więcej występów w ERC.
„Pracuję naprawdę ciężko w tej chwili, abyśmy mogli spróbować zrobić kolejny krok” – powiedział Kristensson w wywiadzie dla FIAerc.
„Oczywiście chciałbym przejechać cały sezon w ERC – ale prawda jest taka, że nie wiem jeszcze, co będzie możliwe. „Odbyłem kilka dobrych spotkań, dyskutowaliśmy i planowaliśmy wiele rzeczy na przyszły rok, ale obecnie sytuacja gospodarcza w Szwecji i na całym świecie – zwłaszcza w sektorze energetycznym – jest szalona„
Sporadyczne zaangażowanie Kristenssona w ERC zostało uzupełnione dalszymi przejazdami jego zespołu Kowax 2BRally na imprezach regionalnych w Polsce, Czechach i w Szwecji. Rozpocząwszy rok z planami wystartowania w zaledwie sześciu rajdach, 31-latek ma teraz dwucyfrową liczbę – coś, co uważa za kluczowe dla jego szybkiego rozwoju.
„Pierwotny plan na początku zakładał dwa rajdy o mistrzostwo Szwecji, trzy ERC i jeden WRC” – wyjaśnił. „Byłoby marzeniem po prostu przejechać sześć rajdów bez żadnych problemów i być może jedno zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Na razie wygląda na to, że rozegramy 16 rajdów, a ja mam pięć zwycięstw w klasyfikacji generalnej„