To nie była całkowicie sprzyjająca pogoda dla uczestników, ulewny deszcz, gęsta mgła i błotniste drogi dały się we znaki załogom podczas skróconego dnia, w którym odwołano dwa etapy z powodu niesprzyjających warunków pogodowych.
Nil Solans zaryzykował, wybierając otwarcie drogi swoim Volkswagenem Polo GTI R5. Opłaciło się natychmiast, ponieważ przeskoczył piątkowego lidera Erika Caisa po porannych przejazdach i nigdy nie oglądał się za siebie kontrolując sytuacje.
Cais wycofał się już na następnym etapie, kiedy jego Fiesta Rally2 doznała dwóch przebić opon i uszkodzenia układu kierowniczego po uderzeniu w skałę.
„Jestem naprawdę zadowolony, ponieważ warunki były naprawdę, naprawdę trudne” – powiedział Solans. „Pierwsza pętla była dla nas dobra, ale otwarcie drogi na drugim przejeździe po wszystkich samochodach z napędem na dwa koła było naprawdę trudne. Naprawdę trudno było oczyścić drogę w ten sposób, zwłaszcza że znaleźliśmy dużo wody w koleinach, ale jestem naprawdę zadowolony z tego, co zrobiliśmy z Markiem”. – dodał